Translate

piątek, 9 września 2011

` No to kochany piątku, życzę Ci byś mnie upił.

No może upił nie .xd Bo wczoraj było dużo picia i nie mogłam chodzić prawie . Tak mi się w głowie kręciło . Potem matka miała imprezę . Nic się nie nauczyłam na Chemię spr. z poprzednich klas . ; ]. Dupa ... Nie spałam do 3 , bo wtedy wyłączyli muzykę , a że mnie upili się nie nauczyłam <ale to koledzy i koleżanka >. Wstać o 6 nie miałam siły wiec pisałam na żywca ile pamiętam . Jak poszło ? Do Bani ! Ale ona nie zalicza tego do końcowej oceny . Wiec luz , wylewka . Spoko : )).No właśnie już Piątek <3.Już Weekend ! No jak ja się Cieszę , nie wyobrażasz sobie.. Nie no , ale ten tydzień minął mi szybko . W następnym tygodniu miliony kartkówek , testów , sprawdzianów i innego podobnego łajana . Ale cóż , żeby coś osiągnąć należy się kształcić ? <haha> . Nie no określenie na starożytność ; p. Ale jestem przekonana , że jak szkoła byłaby płatna , każdy chciałby chodzić . Trzeba się zabrać w garść i zacząć uczyć w końcu . Bo siedzieć nie chcę zostać . W szkole nie za ciekawie . Najgorsze , że musiałam dziś rywalizować z moją najlepszą kiedyś . Się pokłóciliśmy , pogodziliśmy , ale nie jest jak dawniej . Zaczęły nam się relacje układać . Ale był remis na skarbnika i była dogrywka . My dwie . Pomiędzy nami dwiema . Z początku na mnie był jeden głos , a nią trzy . Mi przybywało , ale ciągle cały czas jej imię . I już byłam przekonana , że wyra , aż nagle cały czas Asia , Asia . Aż Kuba zaczął się śmiać Asia na prezydenta , A Dawid skomentował to tak , że Komorowski jest dobry ;D. W końcu wygrałam i to bardzo dużą ilością głosów . Bardzo dużą przewagą . Cieszę się z tego i Dziękuję Bardzo za głosy . I za to , że 2 rok z rzędu mogę prowadzić tą funkcję . To zaszczyt i obowiązek .xd . Gospodarzem jest dziewczyna na którą zagłosowałam i strasznie się cieszę z tego powodu . Zmieniła się i chyba ludzie to zauważyli ; )).Dziś wróciłam ze szkoły i zjadłam obiad .Arbuza oczywiście <3. <kocham ARBUZA> . Ostatnio mnie i moją Best Aguu wzięło coś na Arbuzy .♥Poszłam do Kolegi Pawła odrobić Geografię bo byliśmy razem w grupie , ale pozostałym 2 osobą się nie chciało , nie miały czasu i w ogóle chęci . Wywinęły się od pracy i dali nam . Wszystko zostawili nam i na naszej głowie . Ale dobra trzeba przyznać było bardzo zabawnie . Dużo się śmiałam . Ogólnie na wesoło i z Humorem . Na początku nie chciał mnie wpuścić . Był sam w domu . Usiedliśmy i męczyliśmy się z zadaniami półtorej godziny . W czasie tego wrócił jego tata . Jak Skończyliśmy pogadaliśmy troszkę ja spakowałam przybory i właśnie wtedy wróciła jego mama i siostra . Wiec poszłam bo musieli posprzątać i zrobić jedzenie bo jutro mają gości z Norwegi . Obiecałam im , że przyjdę do nich jako tłumacz dla Pawła bo reszta sobie radzi . Będę tłumaczyć , ale Angielski ; )). A potem będę Pawła uczyć i dawać mu korepetycje . Musi się jak najszybciej doszkolić .
 Gdy wróciłam usiadłam przed lapka , ale jakoś mnie nie ciągnęło . Wyłączyłam wiec . Pogadałam przez telefon jakieś pół godziny z kumplem . Włącz muzykę , troszkę ćwiczyłam , tańczyłam i sprzątałam . Ale wygląda tu ja wcześniej chlew . No cóż jutro się wezmę . Potem poszłam na spacer , spotkałam Patrycję i Martynę i jakiś kolesi pogadaliśmy . Potem jak szłam drogą to spotkałam Bartusia i Mateuszka , ale Bartek chwalił się nową zdobyczą .xd . Poszliśmy razem na spacer . Wracałam to jakiś koleś mnie wołał do samochodu . Potem inny otworzył szybę i się patrzał . Potem koledzy którzy wyszli ze szkoły mnie zagadali i w ogóle gapił się Artur , który każdej się podoba , ale on każdą olewa . Gapił się inaczej xd. Wtedy idę i spotykam Kubę i jego Kolegę który wita mnie komentarzem '' O ! Ta Asia idzie . uuu .'' A ja idę dalej potem mnie wołał ja się odwracał i on coś krzyczy , ale nie odpowiedziałam , tylko się uśmiechnęłam . Chodziło i mecz . Potem idę dalej i przy murku stali jacyś Dwaj chłopacy i do mnie coś gadali , że mam podejść . Gdzie tak pędzę i w ogóle . Ja im pomachałam i poszłam .xd Potem mijało mnie 2 innych co się patrzeli . Wkurza mnie to jak się każdy gapi i trąbi . Idę do wujka ,a tam jakiś 2 następnych stoi i jeden do mnie Siema i odpowiadam siema , a ten drugi niezła dupa . No sorry bardzo , ale sobie nie życzę . Jak mnie to wkurwia .. Yhh... Wchodzę do wujka ,a tam mój tata pije . ; O. No idę z wujek do sklepu wracamy , mija nas policja z jakimś kolesiem xd . Wujek dał mi 5 dych . W sklepie spotkałam mamę , która się pytała gdzie tata bo wracała z pracy . Jakoś 21 . Potem poczekałam na tatę i wróciliśmy razem . Wypił 2 piwa z kumplami : ). Pogadaliśmy troszkę . Jak wróciłam oglądałam jakiś film na TVN . Całkiem ciekawy , ale dzwonił kumpel i z nim gadałam . Końcówki nie widziałam . Niestety . Ale włączyłam sobie laptopa , popisałam na Gadu i będę jednego kolegę uczyć języka Angielskiego :)). Ogólnie mój dobry przyjaciel miał wypadek powiedziałam , no napisałam xd o tym Natalii osobie która nas poznała <jej kolega> , a ta nic . Jakby nie widziała co piszę . Tylko o tym , że ma zwierzaka i nie wie jak się nim zająć . Cały czas o tym . Potem powiedziała mi , że powie  mi kto chodzi z Frydką <3 jak je powiem jaki Dawid . Kolega na którego mogę liczyć i ostatnio się zbliżyliśmy . No sorry miałam ważniejsze sprawy i problemy na głowie i powiedziałam nie . A ta dalej o czymś , a ja ciągle o koledze ,a ta nic ., Chyba potem widziała , że mi to podpadło bo napisała O BOŻE ON , co mu jest ? Wszystko okey ? A ja , że się obudziła . Ta yhym i znowu o czym innym . Może unikała tematu ?? Hmm .. możliwe .. Ale czemu ? Zawsze lubiła go i się martwiła , coś się zmieniło ? Ale co ? A nie ważne . Mniejsza z tym . Teraz mam nadzieję  , że będzie dobrze . Igor ,żyje . Ale nie wiem jak się ma i jeszcze jego dziadek . Życzę im oby zdrowia i żeby się ułożyło . A on ma traumę bo bał się , że to koniec . A ja siedzę teraz tu piszę notkę , czekam aż ktoś napisze mi na Gadu ^^ , słucham muzyki i myśle. Przejmuję się i boję .. Ale dobra . Koniec mego pasjonującego dnia <haha> . Dobre , zaraz idę się myć . Więc może coś dodam , może nie . Kolorowych , BRANOC ;*.♥



Motto dnia ?
'' A good listener makes more friends than a good talker.''
Jak coś to jest tłumaczenie - dobry słuchacz ma więcej przyjaciół niż dobry mówca.


Myślę , że ten cytat doskonale odnosi się do mnie i mojego życia . Dla tego dziś go umieszczam . Mam tyle znajomych , przyjaciół , kumpli którzy mi ufają nie dla tego , że dobrze mówię lecz dla tego , że umiem słuchać i doradzić .

1 komentarz: